środa, 2 lutego 2011

" Rozstrzygnięcie konkursu Mercedesa "

 
 
Mercedes pana Aleksandra Ratajczaka skończy w 2011 roku 45 lat. To właśnie egzemplarz modelu W110 w wersji 200D, czyli "skrzydlak", jeden z poprzedników obecnej klasy E, wygrał ogłoszony w ub. roku konkurs na najstarszego Mercedesa, należącego od nowości do jedynego, polskiego właściciela

Łącznie nadesłano prawie setkę zgłoszeń. Główny warunek konkursu, czyli posiadanie od nowości Mercedesa starszego niż 25 lat, spełniło 40 osób.
Mercedes 200D pana Aleksandra Ratajczaka, emerytowanego profesora chemii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, to samochód przynajmniej tak samo wyjątkowy jak jego właściciel. W 1966 roku młody wtedy polski docent chemii pracował na University of California w Los Angeles. Po dwóch latach pobytu w USA, przed powrotem do kraju, zamówił auto u dealera Mercedesa w Hollywood. Odebrał je już w Europie, w fabryce w Sindelfingen. Kosztowało wtedy ponad 3 000 dolarów.
"Wiedziałem już wtedy, że Mercedes to auto niezawodne, oferujące doskonałą jakość i oszczędne w eksploatacji. Jako że różnica w cenie paliwa była trzykrotnie niższa na korzyść Diesla, wybrałem silnik wysokoprężny." - mówi prof. Aleksander Ratajczak. - Po przyjeździe do Polski auto robiło niesamowite wrażenie. Wzbudzało podziw, ale też narobiło mi sporo wrogów".
Mercedes-Benz 200D z 1966 roku, w kolorze "Ocean blue", przejechał 300 tys. km i jest dziś w dobrym stanie. W 2002 roku zajął drugie miejsce w konkursie elegancji na zlocie samochodów zabytkowych w Rybniku. Przez 45 lat zawiódł tylko dwa razy: raz nieodpowiednie paliwo (letnie) zamarzło zimą w przewodach, drugi raz urwał się łańcuch rozrządu.

 

W nagrodę za zwycięstwo w konkursie p. Ratajczak otrzyma od Mercedes-Benz Polska:

- zaproszenie z małżonką do Stuttgartu i zwiedzanie fabryki Mercedesa w Sindelfingen;
- klasę E  ("praprapraprawnuka" jego "skrzydlaka") do dyspozycji przez rok z kierowcą
- doprowadzenie 200D do stanu wskazanego przez właściciela.

Liczba zgłoszeń do konkursu przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Okazało się, że w latach 60. i 70., czyli w okresie głębokiego socjalizmu, dziesiątki Polaków różnych profesji - od przedsiębiorców do naukowców  - kupowały Mercedesy bezpośrednio z fabryki w Stuttgarcie. Wszystkim, którzy spełnili warunki konkursu (40 osób), proponujemy wyjazd z osobą towarzyszącą do Muzeum Mercedesa w Stuttgarcie. - dodaje Jan Madeja. Mercedes-Benz Polska będzie się kontaktować w tej sprawie z laureatami konkursu indywidualnie.


W110 200D i W212 E 250 CDI to samochody, które dzieli 45 lat. 200D osiągał budzące w latach 60. szacunek (jak na jednostkę wysokoprężną) 55 KM, nowy diesel o porównywalnej pojemności może się pochwalić niemal czterokrotnie wyższą mocą (204 KM).

Źródło: Mercedes

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz