Pamiętacie siermiężne diesle Mercedesa z lat 80.? Żeby pokazać, jak zmieniły się silniki wysokoprężne w ciągu ponad 20 lat, Mercedes "zapakował" pod maskę starej 190-ki najnowszy motor BlueEFFICIENCY.
Pamiętacie siermiężne diesle Mercedesa z lat 80.? Żeby pokazać, jak zmieniły się silniki wysokoprężne w ciągu ponad 20 lat, Mercedes "zapakował" pod maskę starej 190-ki najnowszy motor BlueEFFICIENCY.
Gdy mijam postój taksówek lub przed przejściem dla pieszych zatrzyma się "beczka" albo "baleron", dźwięk diesla Mercedesa budzi we mnie wspomnienia legendarnej jakości. Dzisiejsze silniki wysokoprężne mocno różnią się jednak od swoich przodków sprzed 20 lat.
Zdarza się, że ciężko stwierdzić, czy pod maską pracuje motor zasilany ropą, a pod względem dynamiki turbodiesle nie mają się czego wstydzić przed porównywalnymi benzyniakami. Jeden atut pozostał - skromny apetyt na paliwo.
Aby pokazać, jak bardzo zmieniły się diesle przez ponad 20 lat, Mercedes "zapakował" pod maskę starej 190-ki (W201) motor BlueEFFICIENCY z obecnej klasy C.
Zamiast 72 koni, które osiągał seryjny wolnossący diesel, Mercedes 190D BlueEFFICIENCY ma ich 204. Maksymalny moment obrotowy wzrósł ze 126 do 500 Nm. To więcej niż topowy model 190E 2.5-16 Evolution II z 1990 roku. Wyprodukowany w 502 egzemplarzach jako homologowana wersja wyścigowa DTM, legitymował się "jedynie" 245 Nm.
190-ka z nowym silnikiem jest aż o 11,9 s szybsza w sprincie do "setki" niż oryginalny model i od 0 do 100 km/h rozpędza się w 6,2 s. Wpływ na to ma również masa, o 385 kg niższa niż aktualna klasa C z tym samym dieslem. Średnie zużycie paliwa spadło z 7,3 litra do 4,9 l/100 km. Zamiast 4- lub 5-biegowej skrzyni, wersja BlueEFFICIENCY ma przekładnię o 6 przełożeniach.Zmieniły się nie tylko silniki, ale i standardy. Od czasów 190-ki klasa C urosła o 16 cm, oferując więcej miejsca wewnątrz. Współczynnik oporu powietrza spadł z 0,34 dla 190-ki do 0,27 dla aktualnej klasy C. Na pokładzie nowego Mercedesa znajdziemy wiele systemów dbających o bezpieczeństwo czynne i bierne pasażerów.
Marcin Sobolewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz